Aktualności
Wielkopolskie „pyry”, podhalańskie „grule” czy kaszubskie „bulwy”, pomimo różnych określeń mają jednakowe powodzenie, gdy zostaną odpowiednio podane. Podczas wtorkowego spotkania nie brakowało amatorów na pachnące ziołowe frytki, przygotowane ze świeżych ziemniaków oraz smażone ziemniaki podane z gzikiem.
Ziemniaczana uczta poprzedzona była twórczymi zmaganiami. Mali artyści zaprojektowanymi przez siebie i własnoręcznie wykonanymi stemplami z ziemniaków tworzyli na kartkach papieru barwne kompozycje.