Aktualności
Integracyjnie, w siodle, z teatrem, na scenie i na pikniku to tematy kolejnych dni" Akcji lato" trwającej od początku lipca. Pogoda dopisała. Było twórczo, rekreacyjnie, krajoznawczo a przede wszystkim bardzo wesoło. Raszkowski ośrodek kultury mimo, iż sezon kulturalny zakończył się w czerwcu cały czas tętni życiem a wszystko za sprawą uczestników akcji organizowanej jak co roku w pierwszym tygodniu wakacji.
Zaczęliśmy od zabaw integracyjnych i sportowych, aby drugiego dnia wybrać się na wycieczkę do położonej w zaciszu lasu stadniny koni w Korytnicy. Dzieci oprócz jazdy na lonży miały możliwość przygotowania koników Alberty i Almy do jazdy oraz nakarmienia całego zwierzyńca przywiezionymi smakołykami. Pani Hanna Krawiec właścicielka opowiadała o swojej pasji, hodowli koni, ich siodłaniu oraz pielęgnacji.
W środę dzieci zetknęły się z teatrzykiem kukiełkowym „Złota Kaczka" w przedstawieniu „Smok wawelski" oraz aktywnie uczestniczyły w warsztatach teatralnych przygotowanych przez instruktora.
Przez trzy dni „Akcji Lato" gościliśmy grupę teatralną „Wesoła szkoła" z Borysławia na Ukrainie. W czwartek na scenie raszkowskiego ośrodka młodzi artyści zaprezentowali wszystkim uczestnikom akcji spektakl pt. „Nigdy nie zagramy o Czerwonym kapturku".
Spektakl o strachu,który jak smok jest wielki i nie możemy go pokonać, o słowach dziękuję proszę i przepraszam został gorąco przyjęty przez młodszą i starszą publiczność. Młodzi aktorzy natomiast wykazali się wielką swobodą sceniczną. Naszą placówkę reprezentowali na scenie członkowie grupy DUET oraz zespół „Effascinato". Była wspólna nauka lambady oraz dyskoteka i śpiew. Wymiana polsko - ukraińska odbyła się na zaproszenie członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Raszkowskiej.
W upalny piętek w cieniu drzew zorganizowaliśmy piknik. Niespodziewanie odwiedził nas „Wesoły Wojtuś" z Cyrku „Krasnal„ Dzieci razem z Panią Kasia odegrały scenkę do wiersza Jana Brzechwy pt. „Kwoka". Zabawy i śmiechu było co niemiara, a okrzyk „o jejku, jejku" nie schodził dzieciom z ust. Jak na piknik przystało były oczywiście i smakołyki. Za zimne lody i cukierki ufundowane przez firmę Lider pana Janusza Szczotki w imieniu własnym i dzieci serdecznie dziękujemy.