„Tęcza jest jak promyk słońca w bezbarwnej codzienności, choć nie wiesz do końca skąd się bierze - rozświetla barwy szarości” - mówiła wróżka Baja do dzieci oglądających kolejny spektakl teatru „Igraszka” pt. „Awantura w Tęczowym Królestwie”.

Zanim jednak w królestwie zapanowały wszystkie barwy, wcale nie było tak kolorowo. Krainę opanowała Czarna Wróżka z Mrocznej Krainy. Wszystko poszarzało. Nikt nie miał dobrego humoru i każdy dworzanin musiał nosić czarne ubrania. Okazało się jednak, że jest na to rada, a mianowicie Biała Wróżka. To malarz, któremu najbardziej brakowało kolorów podjął się misji odszukania królowej kolorów. Smutne królestwo odzyskało kolory: kwiatowe – liliowe, fiołkowe, chabrowe… oraz drogocenne: złote, srebrne, rubinowe, szafirowe...Czarny kolor zniknął z Tęczowego Królestwa raz na zawsze, a Baja mówiła do wszystkich na zakończenie „koleżanko, kolego, popatrz czasem na niebo, czasem może zdarzyć się cud – zjawisko w kolorze… Patrzmy zatem w niebo, gdyż idzie wiosna, a z nią szansa na tęczę.

Spektakl w reżyserii Urszuli Mróz obejrzało w sumie prawie 800 osób: dzieci ze Szkoły Podstawowej w Raszkowie i Radłowie oraz przedszkolaki z Raszkowa, Przybysławic i Jaskółek. Premierowy występ, 13 marca, młodzi aktorzy zaprezentowali jak zawsze dla swoich rodziców, najbliższych i lokalnego społeczeństwa. Z tym spektaklem swoją przygodę z teatrem "Igraszka" działającym przy Ośrodku Kultury w Raszkowie zakończyli uczniowie 3 klasy gimnazjum: Julia Jankowiak, Marysia Gabrysiak oraz Tomek Kasałka.