Aleksandra Fredry nie trzeba nikomu przedstawiać i każdy wie, że intryga to jego drugie imię. Nie brakowało jej też w kolejnym spektaklu „Ciotunia” wystawionym na scenie Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Raszkowie 24 kwietnia 2016 r.

Zarówno pani reżyser jak i aktorzy teatru 'Trzy po Trzy” dołożyli wszelkich starań, aby widzowie bawili się znakomicie. Szambelan był prawdziwym szambelanem, a Panny Małgorzaty długo widzowie nie zapomną. Postać charakterystyczna zagrana znakomicie na pograniczu groteski i farsy. „Zakochałam się w tej postaci od pierwszego aktu...” powiedziała po spektaklu jedna z pań.

Pseudo - wdówka Alina i Edmund starannie kryli swoją tajemnicę. Dużo wdzięku i przebiegłości, a także piękny fredrowski wiersz przedstawiła Flora w parze ze Zdzisławem. Służący Jan udowodnił, że nawet mała rólka może być rolą, która zwraca na siebie uwagę.

Salwy śmiechu oraz brawa po każdym akcie świadczą o tym, że wszyscy a przynajmniej znacząca większość widzów bawiła się znakomicie. Warto obejrzeć „Ciotunię”, naprawdę warto. Wszystkich, którzy przegapili spektakl zapraszamy na Noc Muzeów do Pałacu w Lewkowie. Tam 14 maja br. aktorzy teatru „Trzy po Trzy” zagrają ponownie.

Reżyseria oraz Panna Małgorzata – Bogumiła Bednarek, Szambelan – Michał Pluciński, Alina – Alina Stefańska, Edmund – Roman Przybył, Flora – Halina Kądziela, Zdzisław – Marek Kądziela, Służący Jan – Kazimierz Górski, sufler (podpowiadająca) – Ewa Plucińska.

Serdeczne podziękowania organizatorzy składają: Państwu Ewie i Dariuszowi Maślińskim za użyczenie elementów do scenografii oraz Karolinie Wyrzykowskiej za stylizację fryzur.