Każdy kiedyś chciał zostać piratem a przy tym odnaleźć skarb to już szczyt marzeń. Jednak dla każdego skarb to coś innego. Złoto, przyjaźń, zdrowie a może książki? Jakiego skarbu szukali piraci podczas wyprawy kapitana Rabarbara? Czy znaleziona mapa doprowadziła ich na właściwą wyspę? Dowiedzieliśmy się tego z kolejnej bajki wystawionej 2 grudnia 2018 r. przez teatr „Igraszka” działający w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Raszkowie pod kierunkiem Urszuli Mróz.

Bosmanowi nie było łatwo zebrać odpowiednią załogę a już zrobić z nich prawdziwe wilki morskie to wielka sztuka. A ekipa musiała być zgrana, gdyż kapitan zabierał ze sobą całą rodzinę i….papugę. Polinezja, bo tak się nazywał barwny ptak jak na gadułę przystało mówiła jak nakręcona. Każdy kandydat na pirata, aby dostać się na pokład musiał odpowiedzieć na trudne pytanie. Ostatecznie wszyscy przeszli egzamin, nawet czarne charaktery. Po wielu przygodach załoga dopłynęła na wyspę, gdzie przywitała ich królowa wyspy oraz wróżki blasku i cienia. Wszyscy cieszyli się ze znalezionego skarbu, no może prawie wszyscy, bo Postrachus i Czarny Ząb nawet nie potrafili z niego skorzystać.
Dwudziestu utalentowanych młodych aktorów teatru „Igraszka” zagrało premierowy spektakl w niedzielne popołudnie dla lokalnej społeczności a we wtorek 4 grudnia zaproszenie na przygodę z teatrem przyjęły Szkoły z Raszkowa i Radłowa oraz „Smerfy”z oddziałem w Przybysławicach.