Jesienią i zimą ze zbiornika Kąpielka w Raszkowie chętnie korzystają morsy, czyli ludzie zażywający kąpieli w zimnej wodzie. Po letniej przerwie amatorzy tej aktywności znów pojawili się na raszkowskim zbiorniku.

Śmiałkowie korzystający z takich kąpieli są ubrani w stroje kąpielowe, dodatkowo zazwyczaj mają czapki na głowach i rękawiczki, by nie tracić zbędnie ciepła przez te części ciała. Ta dość szalona i na pierwszą myśl bardzo nieprzyjemna dla człowieka czynność, może być bardzo korzystna dla ludzkiego organizmu.
Przygodę z morsowaniem należy oczywiście zacząć wizytą u lekarza, w celu wykluczenia chorób kardiologiczno – naczyniowych. Jest to bardzo ważne, ponieważ poprawne krążenie w ludzkim organizmie oraz prawidłowa praca serca ma sporo wspólnego z morsowaniem, które wiąże się z nagłym spadkiem temperatury organizmu. Jeśli mamy pewność, że wszystko jest w jak najlepszym porządku z naszym sercem oraz krążeniem, to nic już nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć przygodę z lodowatą kąpielą. Przyjeżdżająca na raszkowski zbiornik grupa ma już swoją nazwę: Morsy Raszków oraz swoje logo. Kapiących się w zimnej wodzie śmiałków możemy zobaczyć na Kąpielce w każdą niedzielę o godz. 12-tej oraz we wtorki i czwartki o godz. 19-tej.